Mniej studentów szczecińskiej Akademii Morskiej może odbywać praktyki na statkach Polskiej Żeglugi Morskiej. Armator ograniczył liczbę miejsc z powodu trudnej sytuacji na rynku frachtowym. Jeszcze rok temu na jednostkach PŻM pływało ok. setki praktykantów. Teraz jest ich 30.
Jak mówi Janusz Nahajowski z biura personalnego Polskiej Żeglugi Morskiej, kryzys na rynku frachtowym spowodował, że armatorzy oszczędzają. – Zaproponowaliśmy, aby ograniczyć co nieco wynagrodzenia dla praktykantów – przyznaje.
PŻM chciała obniżyć pensje praktykantom z 500 do 300 dolarów miesięcznie. Nie zgodziły się na to związki zawodowe, które są związane międzynarodowymi umowami.
– Umowa, w której zawarte są m.in. stawki, jest podpisana do końca roku. My jej nie przerywamy – tłumaczy Paweł Kowalski z marynarskiej „Solidarności” i dodaje, że to uczelnie morskie powinny wspierać i fundować praktyki studentom, a nie armatorzy. – Dlaczego PŻM ma płacić, a Akademia Morska nie?
W Akademii Morskiej w Szczecinie nikt nie chciał z nami rozmawiać na ten temat. Otrzymaliśmy jedynie informację o praktykach na statkach, w której można przeczytać m.in. że są one potrzebne studentom oraz jakie konwencje je narzucają.